Dzisiejszy wiosenny zachód słońca nad Okuniowcem.

I tyle, na razie dron idzie w odstawkę. Przynajmniej do czasu, kiedy nie zrobię Świadectwa Kwalifikacji i nie będę mógł w pełni legalnie oraz zgodnie z prawem polatać bliżej zabudowy. Czyli pewnie do czerwca/lipca. To co chciałem to ograłem. Myślę, że i niektórym mieszkańcom sprawiło radość to, że mogli zobaczyć swoją wieś „z góry”. A tymczasem… cisza… i czas na to, aby pomyśleć o bardziej ambitnych i możliwych do realizacji pomysłach.