Witam, wrzucam kilka pamiątkowych zdjęć z dzisiejszej mszy w Okuniowcu w 71 rocznicę gradobicia które w 1954r., nawiedziło wieś.
Oby wszelkie gwałtowne, niesprzyjające zjawiska pogodowe nadal omijały wieś i jej mieszkańców. Sam z doświadczenia wiem, że to co w kilka/kilkadziesiąt sekund potrafi zniszczyć żywioł, wymaga potem wiele nakładu czasu, pracy, pieniędzy by zostało odbudowane.
W ten Lipcopadowy dzień, na czas mszy opady ustały a ludzie zjednoczyli się ponownie na wspólnej Eucharystii, która była też ostatni raz sprawowana przez księdza Tadeusza w tym miejscu, ponieważ w sierpniu będzie odchodził on na zasłużoną emeryturę.
Poniżej wrzucam też odnośnik do historii tego miejsca:
https://www.okuniowiec.pl/?p=116
A tym, co ich oczy nie bolom od akapitów, to zamieszczam w formie tekstowej:
Przy wielu miejscach, które codziennie mijamy można znaleźć kapliczki i krzyże. Przechodzimy obok nich bezwiednie, zaganiani, skoncentrowani na swoich sprawach. Jednym z takich miejsc jest krzyż we wsi Okuniowiec. Na jego temat trudno znaleźć jakieś konkretne informacje, a związana jest z nim konkretna historia, którą raczył mi opowiedzieć jeden ze starszych mieszkańców tej wsi i którą pragnę się z Wami podzielić aby ocalić ją od zapomnienia.
W nocy przyszła burza z gradobiciem i zniszczyła wszystko co było na polu, ze zbóż została sama słoma a ziarno na ziemi leżało. Kartofla i wszystko co w ziemi było, także zostało zniszczone. Wieś Okuniowiec była jedyną, która ucierpiała w tym gradobiciu.
Rok 1954, był trudny dla mieszkańców, gdyż w to, co zazwyczaj rodziła ziemia, trzeba było się zaopatrzyć w Suwałkach na jarmarku. Gospodarze, którzy chcieli ponownie obsiać swoje pola, musieli zaopatrzyć się w nowy materiał siewny. Brak plonów odbił się mocno na sytuacji mieszkańców. Każdy radził sobie jak mógł, część korzystała z pomocy rodziny., np. dostała worek żyta na chleb. W gradobiciu nie ucierpiały same domostwa ani żaden z mieszkańców.
Od tamtej chwili mieszkańcy wsi Okuniowiec postanowili co roku zamawiać msze święte w kościele parafialnym za mieszkańców wsi a także, aby podobna rzecz się nigdy nie zdarzyła.
Kiedyś pieniądze na mszę zbierała kobieta, a potem Sołtys. W początkowych latach msza była odprawiana w kościele św. Aleksandra w Suwałkach, w latach ok., 1987 – 1993 mszę odprawiali księża Salezjanie [parafia pw. Matki Bożej Miłosierdzia], którzy przyjeżdżali pod krzyż w innym miejscu (pod lasem, drewniany z napisem rok 1946). W roku 1983 mieszkańcy wsi Okuniowiec postawili krzyż, gdzie od ok., 1994 – 1995 r. ksiądz z parafii Św. Brata Alberta odprawia mszę.
W roku 2014 – w 60 rocznicę gradobicia mieszkańcy wsi, postawili tablicę upamiętniającą te wydarzenia. Natomiast w roku 2016 wybudowano zadaszenie.
Źródło: Opowieści starszych mieszkańców wsi.